poniedziałek, 7 grudnia 2015

Margonem


O Margonem mogę powiedzieć wiele. Że to jedno z moich pierwszych MMO, że to jedyne MMO przy którym wytrzymałem tak długo i że to najlepsza polska gra tego typu.
 Więc, moja przygoda z Margonem zaczęła się 28 lutego 2006 roku, chyba nawet kilka dni po starcie gry. Trwa do dziś, przez moje ręce przechodziły postaci różnych profesji, jedna została okradziona i dałem sobie spokój, jeszcze inna mi się znudziła, ale co z tego, jeżeli potem i tak zakładałem następną ? Pierwsze grafiki zrobione na licencji RPG Makera XP i tak robiły wrażenie, płynna animacja 2 centymetrowych postaci, walka turowa z późniejszym naciskiem na taktykę i odpowiednie używanie skillów. To wszystko znajdziesz w innych grach, ale innych gier nie robili tacy ludzie jak Thinker, Xentis, Zły Patryk i Cahir, inne gry nie mają i nigdy nie będą miały takiego świetnego "indie" klimatu, od pierwszych chwil czułem, że Margonem jest grą niszową i mimo, że to uczucie zanikło, gra nadal potrafi wciągnąć, może dzięki przyłożeniu twórców do questów, których nie ma ogromu, ale świetnie budują klimat i historię naszej postaci, może dlatego, że większość  "starej gwardii" znam osobiście i dzięki tej grze zdobyłem równierz wielu realnych przyjaciół ? Bo powiedz szczerze, co jest lepszego od posiedzenia z kolegami przy ognisku i luźnej pogawędki o wszystkim i o niczym ? Pewne jest tylko to, że nie ma drugiej takiej gry i nawet jeśli pierwsze twoje wrażenie to dzieci neo, nie martw się, graj dłużej, dojdź dalej. W Mythar zawsze znajdą się skorzy do pomocy ludzie, grający tylko po to, żeby się rozerwać i sobie pogadać lub razem dorwać jakiegoś herosa...





Wojownik - Słowiański wojak, uwielbiający napić się miodu i odwiedzić czasami dom schadzek w Eder. Jego ulubionym odzieniem są ciężkie zbroje, a do eksterminacji hord Elancyjczyków wykorzystuje ciężkie bronie dwuręczne. Niewielu jest wojowników używających tarcz.
Łowca - Rzadko odwiedza miasta, tylko po to, żeby sprzedać skóry, futra i spotkać się z przyjaciółmi trudniącymi się innymi zawodami. Najczęściej wybiera łuk i lekkie ubrania ze skór lub tkanin, może strzelać zatrutymi strzałami, ale magii nie używa. Łowcy wolą parzyć napary, aniżeli miotać ognistymi kulami, przed którymi swoją drogą całkiem nieźle się uchylają.
Mag - Przemądrzały zielarz, który godzinami czyta księgi i zwoje, a na polu bitwy potrafi wykończyć kilku przeciwników naraz stawiając gigantyczną ścianę ognia. Magowie ubierają się w długie szaty z różnych bogatych tkanin, odkąd zaczynają rosnąć im brody, chodują je i pielęgnują, by później tradycyjnie zamiatać nimi ścieżkę i potykać się o nie na polu bitwy.
Tropiciel - Według legendy, kiedyś z Dalekiej Północy przybył do Margonem stary druid. Gdy wędrował przez krainę natrafił na sielsko wyglądającą łąkę, założył tam osadę, w której dożył swoich dni, zapoczątkowując długą tradycję tropienia i oprawiania zwierząt. Tropiciele w odróżnieniu od Łowców używają czarów jednak nie są to potężnie czary w postaci kuli ognia, a zaklęcia pomagające w tropieniu i celowaniu. Przedstawiciele tej profesji lubują się w używaniu różnego rodzaju kusz i ubieraniu się w długie wełniane płaszcze koloru ściółki, przez które mają mniejszą umiejętnośc uniku niż Łowcy, jednak rekompensuje to większa wytrzymałość i zdolności magiczne.
Tancerz Ostrzy - Profesja wywodząca się z cygańskiej tradycji, uwielbia kolorowe stroje i tańce. Dzięki południowo-wschodniemu pochodzeniu Tancerze są niezwykle zręczni, co pozwala im bez większego trudu posługiwać się dwiema brońmi. Nie używają magi, jednak potrafią unikać strzał i niektórych zaklęć. Niezywkle szybcy, ubrani w lekkie skórzane stroje w czasie gdy przeciwnik zaatakuje ich raz, mogą zadać mu trzy silne ciosy. Bardzo szybko wykańczają przeciwników, jednak lekkie uzbrojenie bardzo uzależnia życie Tancerzy Ostrzy od ich zręczności i skoczności.
Paladyn - Święci wojownicy, od małego szkoleni do noszenia ciężkich zbroi i tarcz, ich umiejętność uniku jest znikoma, jednak blok to rekompensuje. Większość Paladynów używa jednoręcznych broni i tarcz. Do tego pancerz płytowy i twardy hełm. Paladyn wygląda jak chodząca forteca i jest to jak najbardziej jego zaleta.
W grze spotkamy również przeciwników specjalnych
Elita - Tutejsza odmiana bossa, lub po prostu przeciwnik z którego możemy zdobyć przedmiot unikatowy.
Elita 2 - Silny boss, trzeba pokonać go w grupie kilku graczy, można zdobyć z niego przedmioty unikatowe, heroiczne i legendarne.
Heros - Boss pojawiający się od czasu do czasu w różnych miejscach na określonym obszarze kilkunastu mapek, jest dość potężny i można zdobyć z niego cały zestaw unikatowego, heroicznego lub legendarnego uzbrojenia
Tytan - Bardzo silna odmiana bossa, na mapkę z nim można wejść tylko posiadając nie większą różnicę poziomów niż 13 niżej i 13 wyżej. Jest bardzo duża szansa na zdobycie przedmiotu z tego przeciwnika i zawsze po pokonaniu go, zdobywa się przedmiot unikatowy lub potężniejszy.

Zalety
  1. Klimat
  2. Przyjemna dla oka grafika
  3. Odmiany serwerów, od PVP do fabularnych RPG
  4. Ogrom umiejętności, brak ograniczenia poziomu i wielka kraina oddana do użytku graczy
  5. Rozbudowany system klanów i bractw
  6. Item Shop nie daje w zasadzie żadnej przewagi, można tam kupić np. buty na 30 poziom, które są gorsze od butów na 33 poziom.
  7. Naprawdę dobry support, administracja jest przyjazna i chce pomagać graczom.
  8. Wiele przedmiotów, przeciwnicy specjalni.
  9. Częste aktualizacje i cała masa eventów i konkursów.
Wady
  1. Coraz większa popularność, przez co gra się rozwija, ale pojawia się coraz więcej dzieci neo.

piątek, 7 sierpnia 2015

The Settlers Online



The Settlers teraz jako darmowa gra w przeglądarce! Czy jest ktoś, kto nigdy nie słyszał o tej serii? Pamiętny klimat panujący w świecie Osadników jest nie do podrobienia. Tym, co szczególnie przyciągało, był dopracowany do perfekcji system ekonomiczny. W dobie powszechnie dostępnego Internetu, zespół Blue Byte podjął próbę wskrzeszenia swojego dzieła, starając się zaimplementować w jego przeglądarkowej wersji wszystko, co najlepsze.
The Settlers w przeglądarce internetowej? To nie pomyłka. Ekipa Blue Byte pracująca pod skrzydłami Ubisoftu rzeczywiście umieściła Osadników w przeglądarce, co w praktyce okazuje się pomysłem wręcz doskonałym. Nic nie ściągamy, niczego nie instalujemy na dysku – rejestrujemy się, wybieramy awatar i… to wszystko, można grać i doskonale się bawić bez dodatkowych utrudnień!
Głównym powodem, dla którego The Settlers Online przystosowano do działania w przeglądarkach WWW, jest chęć twórców do zagwarantowania graczom świetnej zabawy o dowolnym czasie, z dowolnego stanowiska podłączonego do Internetu. Graczowi ma przyświecać idea: włączę, sprawdzę poziom surowców, rozpocznę nową budowę, przemyślę następny krok, wyloguję się. Settlersi w wydaniu online to gra na długie miesiące, jeśli nie lata – królestwo zaczynamy budować tak jak zwykle, od zupełnych podstaw, początkowo nie bacząc na poczynania pozostałych graczy. Wydarzenia w grze dzieją się zatem dość wolno. Tempo rozgrywki zostało ograniczone, by nie było konieczne ciągłe otwieranie zakładki z grą. Wystarczy logować się raz dziennie z zachowaniem regularności, za co nawiasem mówiąc otrzymujemy dodatkowe profity, by i tak czerpać sporo przyjemności z zabawy, nie tracąc przy tym szans na udział w rywalizacji z innymi osobami.


he Settlers Online łączy w sobie cechy przede wszystkim pierwszych trzech części. Należy jednak podkreślić, że rozgrywka w najnowszej, sieciowej wersji nastawiona jest głównie na rozwój ekonomiczny, aniżeli na podboje militarne. Tak czy inaczej zasady gry w zasadzie wcale się nie zmieniły. Zaczynamy od postawienia kluczowych budynków – chaty drwala, chaty kamieniarza, tartaku i kwatery leśnika, wysłania geologa na poszukiwania surowców czy zagwarantowania strudzonym pracą osadnikom podstawowego pożywienia. Brzmi znajomo, prawda? Doczepić można by się do tego, że pewne aspekty uproszczono. Rzeczywiście niektóre elementy sprawiają wrażenie niedopracowanych lub niepełnych (vide ubogie statystyki lub czasem niejasny kierunek dalszego rozwoju), ale The Settlers Online ze względu na swój sieciowy charakter to gra MMO, która ciągle się zmienia i która będzie się zmieniać. I choć w chwili pisania tych słów jeszcze nie wszystkie opcje są dostępne, to za kilka miesięcy nie tylko staną się aktywne, co zapewne zostaną dodatkowo rozbudowane. To bardzo ważne, że gra cały czas ewoluuje.